środa, 16 stycznia 2013

z Krakowa do Zakopanego ~!

Witojcie ~! 
( nie wiem czy powiedziałam to z gwarą góralską, ale się starałam )
 image

Z poprzedniego posta powinniście wiedzieć, że wybrałam się w podróż pociągiem do Krakowa.
I oto przed państwem Kraków ...








Jest tam tak ślicznie ! Zazdroszczę wszystkim krakowianom.
Chodziłam po rynku z otwartą buzią , opakowana w torby, więc z daleka widać było, że turystka.
Podziwiałam piękno i magię Krakowa ( mam nadzieję tam wrócić na trochę dłużej) !


W Krakowie doroszki są śnieżnobiałe. 
Podobają mi się bardziej niż te na starówce


 Mroczny kosiarz z pięknym uśmiechem, za pieniążek za pozował mi do zdjęcia image

 
 Na rynku było mnóstwo stoisk z pamiątkami i jedzeniem. 
Oczywiście moją uwagę przykuło stoisko z cukierkami, gdzie znalazłam takie śliczne pudełko na ciasteczka



Ciasteczko z wróżbą ~! Czyli chiński mędrzec radzi:
"Skromność to ukryta wielkość. Posiadasz wielki skarb, a twoje zmagania będą miały szczęśliwe zakończenie"



No i motyw lalkowy ( obowiązkowo ) !
Lalki były ogromne, a ich buźki trochę mnie przerażają


Kocie szmaciaki.
Są uroczę, zastanowię się czy nie uszyć podobnego



No i z Krakowa samochodem do Zakopanego  





Widoczek z pokoju. Zero śniegu, a na pierwszym zdjęciu (w tle) śpiący rycerz ^^


Work in progress .....
Pracuje nad fryzurą barbie ( i jej imieniem). Przygotujcie się na jej przemianę 


A potem spadł śnieg ...


.... i skuł lodem całe Zakopane !







Ale świetnie się bawiłam. I na pewno poprawiło mi to humor. Choć teraz kiedy siedzę w szkole, to moje życie czasem nabiera szary kolor. Ale kiedy wspominam wyjazd, robi się trochę weselej.
Bo grunt to myśleć pozytywnie, no nie ?

Krótka lalkowa przerwa na blogu ... Ale niedługo pojawi się mnóstwo nowości ~!
Proszę o cierpliwość i do zobaczenia 




czwartek, 3 stycznia 2013

Podróż



Witajcie kochani !


Jak rozpoczeliście nowy rok ? Bo ja bardzo miło, a konkretnie podróżą do zakopanego. 


Jeszcze nawet nie dojechałam, a już mam dobry humor i jestem bardzo podeksytowana. Bo nie ma to jak zacząć nowy rok przepyszną jajecznicą w pociągowym barze "warsie" i uciąc sobie krótką pogawędkę z bardzo miłą kelnerką. Która po prostu była wulkanem energii, wszyscy podróżnicy po prostu schodzili się do warsu ze względu na nią. Rozśmieszyła mnie tym, że przy składaniu zamówienia zawsze powtarzała "kawa, jajecznica, uśmiech czy fitnes o 9.00 ? ".

Jadąc pociągiem do Krakowa, mijałam wiele przepięknych krajobrazów polskiej wsi. To było po prostu przepiękne ! Aż miałam ochotę złapać lustrzanke i wyskoczyć z pociągu by zrobić sobie pieszą wycieczkę krajobrazową. 
No ale cóż nie taki był cel podróży. 
Żałuje że nie mam w oczach aparatu bo nawet zdjęcia nie potrafią oddać tego uroczego widoku.  


PS. Zawsze marzyłam o domku na wsi, ale teraz już jestem pewna że będę mieszkać na wsi. Choć mojej mamie ten pomysł się nie podoba, twierdzi że taka warszawianka jak ja nie poradzi sobie po za miastem (-_-)ゞ




Pociągowe pogawędki ( ⌒o⌒)人(⌒-⌒ )v


Barbie: - Śliczna jest ta twoja nowa fryzura !


Rochelle: - Naprawdę ? dziękuje !


Rochelle is fabulous !  (tł.: Rochelle jest boska)

Oki... to by było na tyle ! Przepraszam że tak krótko, ale muszę korzystać z wyjazdu. A nie ciągle siedzieć przy kompie ... Ale obiecuje że jak wrócę do domu to nadrobię, nie ważne że powinnam się uczyć bo w końcu chodzę do szkoły ;) 
Oj tam na książkach się świat nie kończy, a blog ważniejsza sprawa no nie ?

Do zobaczenia wkrótce ~!



piątek, 28 grudnia 2012

Święta

Hello ~!

It's chrismas time. Znaczy już po świętach teraz wszyscy szykują się na sylwestra jednak ja nigdy nie lubiłam sylwestra. Chociaż często robię postanowienia nowo roczne chociaż żadko ich dotrzymuje (ノ>▽<。)ノ


W święta zawitała u mnie lalka monsterka, aparat canon i nowa maszyna do szycia. Więc mam wszystkie potrzebne rzeczy do rozpoczęcia porządnego kolekcjonowania lalek. Oczywiście muszę się dowiedzieć jeszcze wiele rzeczy bo jestem początkująca. Zapisałam się na lalkarskie forum, gdzie mam nadzieje poznać doświadczonych ludzi którzy mnie czegoś nauczą (ღ˘⌣˘ღ)

Kilka ujęć Rochelle 

Mała historyjka na dobranoc ( o śpiącej księżniczce i syrence)


Królewna: - Ej ! Nie rób mi zdjęć, kiedy śpię !
Batman: - Przecież już nie śpisz


K: - No chyba żartujesz moję włosy są rozczochrane ! Przestań robić zdjęcia


B: - No weź chyba się nie obraziłaś 
K: - Pfff (¬、¬)


B: - Nie obrażaj się ! Uszyję ci nową sukienkę 
K: - Mów dalej ... zainteresowałaś mnie


 K: - Skoro tak to możesz mi zrobić całą sesję, ale daj mi chociaż umyć włosy

 Syrenka: - Nie przejmuj się ! Ciebie chociaż nie przebrała za syrenkę 
K: - Czasami jest strasznie denerwująca z tym jej aparatem


 S i K: - Przestań w końcu robić zdjęcia !


S: - Bo ci pokażę z bliska moje pazurki
B: - Syrenka z pazurkami to trochę nietypowe
S: - Jestem Gargulcem, a nie syrenką


Piękna przyjaźń syrenki z pazurkami i rozczochranej księżniczki 
KONIEC ~!

Jak się podobała historyjka. Żałuje że barbie nie ma wymiennej twarzy z zamkniętymi oczami. Zrobiłam bym zdjęcie jak śpi (barbie mi grozi żebym nawet nie próbowała ;< )
Wiem że Roch wygląda trochę dziwnie w ogonie i bluzce, ale nie mam dla niej jeszcze stanika. Bo monsterki są strasznie chude, więc ubrania barbie są dla niej za duże. 

To by było na tyle ...


Moja mordka (◕‿◕✿) BYE BYE